Takie oto cudo pewna pani wydziergała dla mnie na zamówienie. Jestem pod wrażeniem, zakochana i oczarowana. Majstersztyk! Moje ocieplacze się chowają.
Coś czuję, że to nie ostatnie cudo. Już oczami wyobraźni widzę taką sukienkę maxi...Sweterek przebił nawet Rossmannową euforię.