Właśnie obejrzałam zdjęcia z nowej kolekcji popularnego wśród dziewczyn sklepu Zara. I muszę powiedzieć, że nic specjalnego nie reprezentuje ten sklep! Ceny mają straszne, a ubrania nie przypadły mi do gustu.
Jednak. Jako niepodążająca za modą fashionistka muszę powiedzieć, że takie żakiety wyglądają całkiem nieźle.
Również szorty z drugiego zdjęcia wyglądają nieźle, ale takie połączenie? Porażka! Kto by tak wyszedł na ulicę? To trochę jak ubrać się całemu w pepitkę (jak Lady Gaga) lub całemu w lamparcie centki ;/
Co do kolejnego zdjęcia, to pomimo prostoty ubrań według mnie wyglądają bardzo nudno i nieprzekonująco. Trochę jakby szara myszka odwiedziła butik z drogimi ubraniami i wyglara najbardziej klasyczne stroje. Jedynie okulary wyglądają ciekawie, ale nie każdemu byłoby w nich dobrze.
A teraz czas na modowe porażki!
Koszulka z odkrytym brzuchem. Proszę. To było mode jakieś 14 lat temu (jak nie więcej) Wygląda to okropnie. Ale czyżby moda powróciła i w to lato będziemy oglądać wystające z każdej strony brzuchy? Oby nie!
Do tego biała spódnica. Niby klasyczna, ale mnie odrzuca w niej wszystko. Kolor - wystarczy, że usiądziesz w autobusie i będziesz przez cały dzień paradować z plamą na siedzeniu. Wycięcie z przodu - wygląda źle. Taki ukłon w stronę seksownego wyglądu spódniczki, ale jak dla mnie zajeżdża tandetą. Długość - biała mini? I chyba do komplety białe kozaczki!
A teraz jeszcze jedna rzecz, której nie zaakceptowałabym w mojej szafie:
Okropny sweter wyglądający jak szlafrok (płaszcz kąpielowy) Aż wstyd by mi było wyjść w czymś takim na ulicę!
Co myślicie Wy o tych ubraniach? Może Wam się podobają? Piszcie w komentarzach swoje opinie
I zapraszam do obserwowania mojego bloga
Jednak. Jako niepodążająca za modą fashionistka muszę powiedzieć, że takie żakiety wyglądają całkiem nieźle.
Również szorty z drugiego zdjęcia wyglądają nieźle, ale takie połączenie? Porażka! Kto by tak wyszedł na ulicę? To trochę jak ubrać się całemu w pepitkę (jak Lady Gaga) lub całemu w lamparcie centki ;/
Co do kolejnego zdjęcia, to pomimo prostoty ubrań według mnie wyglądają bardzo nudno i nieprzekonująco. Trochę jakby szara myszka odwiedziła butik z drogimi ubraniami i wyglara najbardziej klasyczne stroje. Jedynie okulary wyglądają ciekawie, ale nie każdemu byłoby w nich dobrze.
A teraz czas na modowe porażki!
Koszulka z odkrytym brzuchem. Proszę. To było mode jakieś 14 lat temu (jak nie więcej) Wygląda to okropnie. Ale czyżby moda powróciła i w to lato będziemy oglądać wystające z każdej strony brzuchy? Oby nie!
Do tego biała spódnica. Niby klasyczna, ale mnie odrzuca w niej wszystko. Kolor - wystarczy, że usiądziesz w autobusie i będziesz przez cały dzień paradować z plamą na siedzeniu. Wycięcie z przodu - wygląda źle. Taki ukłon w stronę seksownego wyglądu spódniczki, ale jak dla mnie zajeżdża tandetą. Długość - biała mini? I chyba do komplety białe kozaczki!
A teraz jeszcze jedna rzecz, której nie zaakceptowałabym w mojej szafie:
Okropny sweter wyglądający jak szlafrok (płaszcz kąpielowy) Aż wstyd by mi było wyjść w czymś takim na ulicę!
Co myślicie Wy o tych ubraniach? Może Wam się podobają? Piszcie w komentarzach swoje opinie

