Charlotte z "Ekipa z Newcastle" (pierwsza z lewej) również wybrała czerń i dość prosty krój. Ładnie!
Tegoroczna zwyciężczyni pierwszej niemieckiej edycji The Voice wybrała zbyt ciemny kolor i krótką długość.
Elegancko i dynamicznie. Tren miał nas zaskoczyć, ale chyba w jej wypadku klasyczny typ tej sukni lepiej by wypadł. Ale i tak bardzo fajnie. Kim wie jak się ubrać. Suknia : Stephanie Rolland.
Trochę smutno i ... prosto. No ale wiernie jej zasadą.
Normalnie jej nie poznałam! Sporo schudła chyba ... Dla tych, którzy nie poznają oznajmiam : niemiecka wokalistka Lena - zwycieżczyni Eurowizji 2010. Stylizacja bardzo ciekawa. Taka dla Lykke Li. No ale zmieniła brzmienie (piosenka "Stardust"), więc i styl ubierania. Ewolucja.
Tej pani chyba nie muszę przedstawiać. "We’re going up-up-up-up-up-up-up ..." Ta stylizacja zalicza "down". Dla tej kurtki inny dół, dla tej sukni inna góra.
Lepiej.
Brytyjska prezenterka telewizyjna, modelka i dziennikarka modowa (programy : Plain Jane, Fashion Police, Perfect Cash,The Clothes Show). Sukienka ładna, ale ta torebka zabija wszystko wokół.
Wygrała w kategorii Najlepszy Polski Wykonawca już miesiąc temu. Do Frankfurtu nie pojechała ( a szkoda!) . Stylizacja a la : słodka, mała dziewczynka, która potrafi tupać nogą i ma coś sensownego do powiedzenia. Dziewczęcość na ostro.
Widzę jakąś śmieszną modę na wielkie kopertówki.
Na imprezie postawiła totalnie na czerwień i pojawiła się w niej trzykrotnie. Ta odsłona najsłabsza. Głównie przez nieodpowiednie buty.
Z wielką pompą. Chyba przesadziła, ale zapada w pamięć. Suknia : Marchesa.
Rita "Red" Ora nr 3.
Prezenterka "Vivy" wyglądała naprawdę ładnie. Żeby nie wyszło zbyt karnawałowo i sexy, zarzuciła na ramiona czarną marynarkę, która uspokoiła krzyczącą całość.
Członkini niemieckiego pop trio - Monrose nie popisała się jakąś wielką inwencją komponując strój, ale wygląda naprawdę dobrze.
Pierwsza po prawej, a zarazem ostatnia z "Ekipy" wygląda słodko i ... niewinnie.
Największa trimfatorka gali wygląda zachwycająco! Suknia : J. Mendel.
“But we are never ever ever ever getting back together ...Like ever...”